Zakończył się proces przeciwko Krzysztofowi P., który potrącił 10-letniego chłopca i uciekł z miejsca tragedii

Zakończył się proces przeciwko Krzysztofowi P., który potrącił 10-letniego chłopca i uciekł z miejsca tragedii

Podczas końcowych argumentów, prokurator Cywińska podkreśliła, że Krzysztof P., pomimo braku prawa jazdy, prowadził samochód. Był już wcześniej karany za prowadzenie pojazdu pod wpływem środków odurzających oraz posiadanie narkotyków. Wniosek o karę 16 lat pozbawienia wolności, dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi i grzywnę w wysokości 500 zł za naruszenie zakazu kierowania pojazdami został zgłoszony. Dodatkowo, prokurator wnioskowała o przekazanie nawiązki w wysokości 10 tys. zł na cele zapobiegania i zwalczania narkomanii.

Mecenas Anna Synowiec, oskarżyciel posiłkowy, podkreśliła, że sprawca nie okazał skruchy podczas procesu i nie patrzył nawet na rodziców zmarłego chłopca. Jego obrońca apelował o sprawiedliwy wyrok, argumentując iż Krzysztof P. przyznał się do winy. Argumentował, że kara powinna być dostosowana tak, aby oskarżony mógł przejść proces resocjalizacji.

Sędzia Andrzej Krzyżowski uznał Krzysztofa P. za winnego i nałożył na niego karę łączną 12 lat pozbawienia wolności oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Czas spędzony przez Krzysztofa P. w areszcie tymczasowym zostanie uwzględniony jako część kary.