Zagubiony w bagnie. Dramatyczne ratowanie 59-latka przez policję i straż pożarną
W nocy z 4 na 5 września w Gorzowie Wielkopolskim (województwo lubuskie) doszło do dramatycznego wypadku. Pewien mężczyzna, lat 59, znalazł się w niebezpiecznej sytuacji – wpadł do bagna. Dzięki spokojnemu zachowaniu i szybkiemu zgłoszeniu sytuacji do służb ratunkowych, udało się go uratować.
Informacja o zagrożeniu dociera do miejscowej policji około północy. Mężczyzna informuje służby, że jest zanurzony w bagnie i powoli się zapada. Po tej dramatycznej wiadomości kontakt z nim niestety przerywa się. Bez wahania wszystkie patrole policyjne w rejonie oraz jednostki straży pożarnej ruszyły na pomoc.
Próba odnalezienia poszkodowanej osoby była trudna. Policyjne patrole analizowały różne mapy, aby zlokalizować potencjalne miejsca, gdzie mogły być znajdować się bagna. Poszukiwacze sprawdzali również okoliczne pola. W pewnym momencie, kiedy ciemność stała się prawie całkowita, udało im się nawiązać ponowny kontakt głosowy z mężczyzną. Pomocnicy musieli poruszać się po ciężko dostępnych, gęsto porośniętych terenach, by dotrzeć do poszkodowanego.
Gdy wreszcie udało się go odnaleźć, 59-latek był wyraźnie wystraszył i zziębnięty. Z relacji służb wynikało, że znalazł się około kilkunastu metrów od brzegu bagna i nie był w stanie samodzielnie się z niego wydostać. W końcu to strażacy przy użyciu liny wyciągnęli mężczyznę na bezpieczne miejsce. Po udzieleniu mu pierwszej pomocy medycznej został on natychmiast przetransportowany do szpitala.
Nadal nie jest jasne, jak doszło do tego niebezpiecznego incydentu. Nie wiemy co 59-latek robił tak późno w nocy na tym niebezpiecznym terenie ani jak wpadł do bagna. Jak przekazał rzecznik gorzowskiej policji w rozmowie z TVN24, sam mężczyzna nie potrafił wyjaśnić tych okoliczności.