"Wodna erupcja" na obrzeżach Gorzowa po pęknięciu rury elektrociepłowni
Przejmująco zimne popołudnie w środku tygodnia przerwało niespodziewane pęknięcie rury ciepłowniczej, należącej do gorzowskiej elektrociepłowni. Zaszło to na trasie między dwoma miejscowościami – Wawrowem a Janczewem. W rezultacie doszło do intensywnego wypływu wody, która pod ciśnieniem wysuwała się na kilka metrów w górę.
Badanie sytuacji pokazało, że uszkodzona rura była częścią systemu należącego do PGE Energia Ciepła Oddział Elektrociepłowni w Gorzowie. Pęknięcie powodowało wytryskiwanie wody na wysokość paru metrów, a zimna aura powodowała natychmiastowe zamrażanie wody wokół miejsca awarii.
Zidentyfikowano rurę jako część sieci prowadzącej do nieaktywnego składowiska żużla i popiołu w Janczewie, które stało się bezużyteczne po tym, jak gorzowska elektrociepłownia przestała używać węgla. Okresowe prace konserwacyjne wiązały się z przepływem wody przez tę rurę. Z powodu ekstremalnych mrozów, woda znajdująca się wewnątrz rurociągu zamroziła, powodując pęknięcie i wydostawanie się wody pod wysokim ciśnieniem. Gdy tylko warunki pogodowe na to pozwolą, ekipa elektrociepłowni rozpocznie naprawę.