Tragiczny pożar w gorzowskiej kamienicy. Starsza kobieta o mało nie straciła życia, uwięziona w zadymionym mieszkaniu
Przykra sytuacja rozegrała się podczas południowych godzin poniedziałku w Gorzowie, gdy niewielka kamienica na ulicy Śląskiej została owładnęła przez ogień. Zauważalny, gęsty dym wyłaniający się ze wspólnej klatki schodowej był przerażającym sygnałem, że nie wszystko jest w porządku. Jedna z mieszkanek tego budynku, starsza kobieta, znalazła się w poważnym niebezpieczeństwie – nie mogła samodzielnie opuścić swego lokum z powodu intensywnego zadymienia.
Dramatyczne wydarzenia rozpoczęły się 26 lutego o godzinie 14:33, kiedy to dyżurny jednostki straży pożarnej w Gorzowie otrzymał zgłoszenie o alarmującej sytuacji. Bez zwłoki na miejsce skierowano trzy zastępy strażaków, a także funkcjonariuszy policji i służby energetycznej.
Dane początkowe sugerowały, że zadymienie pochodzi bezpośrednio z klatki schodowej, jednak prawdziwe źródło okazało się być piwnica budynku. Niezależnie od tego, jedna z mieszkanek była uwięziona w swoim domu, niezdolna do samodzielnego opuszczenia go z powodu gęstego dymu. – Udało nam się zlokalizować i opanować pożar, który wybuchł w piwnicy. Aktualnie trwają działania gaśnicze i oddymiające – mówi Bartłomiej Mądry, rzecznik prasowy gorzowskiej straży pożarnej. Podczas akcji ewakuacyjnej z budynku usunięto cztery osoby, w tym wymienioną wcześniej starszą kobietę.
Kobieta, która była uwięziona w swym mieszkaniu, została bezpiecznie wyniesiona przez okno za pomocą drabiny. Z uwagi na fakt, że wdychała dym, konieczne było jej natychmiastowe przekazanie pod opiekę medyczną.