Skandaliczne wydarzenia po meczu piłkarskim Stilon Gorzów: agresja kibiców i atak na wiceprezesa
W zakończonym niedawnym spotkaniu piłkarskim, gdzie Stilon Gorzów musiał uznać wyższość rywala na swoim terenie, doszło do szokujących zdarzeń sprowokowanych przez rozwścieczonych kibiców. Nieprzyzwoite słowa rzucone w stronę zawodników, ich trenera oraz zarządu klubu stały się preludium do dalszej eskalacji napięcia. W szczególnie dramatycznym momencie kilku kibiców przekroczyło granice boiska, z czego jeden zaatakował wiceprezesa Stilonu Gorzów. Efektem uderzenia był upadek ofiary na murawę.
Sobotnie popołudnie 2 września upłynęło pod znakiem rywalizacji pomiędzy Stilonem Gorzów a Cariną Gubin, zorganizowanej na stadionie przy ulicy Olimpijskiej. Niestety dla drużyny gospodarzy, mecz nie skończył się korzystnie – bramka zdobyta przez gości w 85 minucie przesądziła o porażce Stilonu. Mecz zakończył się wynikiem 0:1 na korzyść Cariny Gubin.
Po zakończeniu spotkania, kiedy zawodnicy wraz z trenerem Marcinem Węglewskim oraz zarządem wyszli pod trybunę, emocje kibiców przelały się w formie obelg skierowanych zarówno do graczy, jak i do trenera. Zawrzało też wśród nich żądanie dymisji sztabu szkoleniowego oraz zarządu klubu.
Z biegiem czasu sytuacja nasiliła się, a kilku fanów przeskoczyło przez ogrodzenie i wtargnęło na boisko. Doszło do szarpaniny i kontynuacji obraźliwych okrzyków. Jeden z rozjuszonych kibiców zaatakował Mariusza Słomińskiego, wiceprezesa Stilonu Gorzów, który po otrzymaniu ciosu upadł bezwładnie na ziemię.
Krzysztof Olechnowicz, prezes Stilonu Gorzów, potępiając te wydarzenia w rozmowie z lokalnym portalem, określił je jako skandaliczne i absolutnie niedopuszczalne. Podkreślił, że ofiara ataku, wiceprezes Mariusz Słomiński została poddana badaniom medycznym tuż po incydencie, ale na szczęście nie było potrzeby przewiezienia go do szpitala.