Problemy z punktualnością kolejową w Gorzowie Wielkopolskim
Pasażerowie z Gorzowa Wielkopolskiego i okolicznych miejscowości w województwie lubuskim są zaniepokojeni i sfrustrowani ciągłymi problemami związanymi z opóźnieniami i anulowanymi połączeniami kolejowymi. Podróże do miejsc pracy czy szkół stają się trudnością, gdy pociągi regionalne działające pod szyldem Polregio nie przyjeżdżają na czas, a czasami nawet w ogóle nie pojawiają się na stacji.
W poniedziałek jeden z pociągów dojeżdżających do Gorzowa Wielkopolskiego miał aż 100 minut opóźnienia, a wiele innych zostało odwołanych. Sytuacja nie uległa poprawie również w środę – dnia rozpoczęcia roku szkolnego, kiedy to cztery poranne składy nie dotarły na gorzowski dworzec. Pasażerowie oczekujący na pociąg z Kostrzyna do Gorzowa o godzinie 4:12 zostali pozostawieni bez alternatywnego środka transportu. Ci, którzy planowali podróżować o 5:47, byli zmuszeni czekać ponad dwie godziny. Negatywne opinie na temat tej sytuacji wyrażają między innymi uczniowie dojeżdżający do szkół w Gorzowie Wielkopolskim.
Urzędnicy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego zauważyli narastającą liczbe skarg od niezadowolonych pasażerów. Według ich danych, przewoźnik nie zdołał zrealizować 1500 połączeń w tym roku. W rezultacie Polregio zostało ukarane finansowo, a suma kar przekroczyła siedem milionów złotych.
Krzysztof Pawlak, dyrektor zakładu Polregio w Zielonej Górze, w rozmowie z Polsat News wyjaśnia kwestie opóźnień kolejowych w Gorzowie Wielkopolskim. Stwierdził, że problem wynika głównie z sytuacji ruchowej, prac inwestycyjnych i napotkanych problemów technicznych z taborami.
Zapowiedziano, że niedługo flota Polregio w Lubuskiem zostanie wzbogacona o trzy dodatkowe szynobusy spalinowe, które mają pomóc w poprawie sytuacji na torach regionalnych. Agencja Rozwoju Przemysłu – instytucja rządowa – posiada 50% plus jedną akcję firmy Polregio, natomiast pozostałe udziały są własnością samorządów wojewódzkich.