Poszukiwania nad jeziorem w Kłodawie: Zgłoszenie o odnalezionych rzeczach dziecięcych budzi niepokój

Poszukiwania nad jeziorem w Kłodawie: Zgłoszenie o odnalezionych rzeczach dziecięcych budzi niepokój

W czwartkowy wieczór, scenariusz pełen tajemnic rozgrywa się nad brzegiem jeziora w Kłodawie, gdzie służby ratunkowe angażują się w intensywne poszukiwania. Wszystko zaczęło się od zgłoszenia dotyczącego odnalezienia przedmiotów dla dzieci na szlaku w pobliżu wędkarskiego pomostu. Mimo zaangażowanych wysiłków, do tej pory nikt nie został znaleziony, co sugeruje, że całe zdarzenie może okazać się fałszywym alarmem.

W czwartek, 19 września o godzinie 20:06, oficer dyżurny straży pożarnej z Gorzowa został wezwany do pomocy policji nad jeziorem w Kłodawie. Na miejsce skierowano trzy jednostki straży pożarnej, w tym łódź ratowniczą oraz dwa radiowozy policji.

Okazało się, że prowadzone są tam poszukiwania wzdłuż ścieżki nad jeziorem. Osoba zgłaszająca twierdziła, że znalazła ubrania dziecięce na ścieżce obok pomostu dla wędkarzy. Na tym samym pomoście prawdopodobnie dostrzeżono dziewczynę. Jak mówi Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie, „Sprawdzamy teren i poprosiliśmy o dodatkową pomoc strażaków”. Dodaje jednak, że do tej pory nie ma żadnych zgłoszeń o osobach zaginionych.

Podczas gdy policjanci przy pomocy latarek przeszukują brzeg jeziora od strony ścieżki rowerowej, strażacy patrolują łodzią jezioro. Nadal nie jest pewne, czy naprawdę doszło do zniknięcia kogoś, czy może cała sytuacja to tylko fałszywe zgłoszenie.

Aktualizacja:
godz. 22:15 – Wszystkie działania ratunkowe zostały zakończone. Nie udało się odnaleźć żadnej osoby.