Policyjna akcja ratunkowa w Gorzowie: 7-miesięczne niemowlę odzyskało funkcje życiowe dzięki szybkiej interwencji

W dramatycznych okolicznościach policyjni funkcjonariusze z gorzowskiego oddziału prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji przyczynili się do ratowania życia małego dziecka. Siedmiomiesięczny maluch znajdował się na skraju śmierci, dusząc się i stopniowo tracąc podstawowe funkcje życiowe. Wydarzenie to miało miejsce w samochodzie marki Audi, którym jechał ojciec dziecka. Całe zdarzenie skończyło się szczęśliwie – maleństwo zostało natychmiastowo przyjęte do szpitala w Gorzowie i otrzymało niezbędną opiekę medyczną.

To zdarzenie rozegrało się w poniedziałek, 24 czerwca. O godzinie 19.30 dyżurny komendanta gorzowskiej policji odebrał telefon od matki dziecka. Kobieta była w głębokim rozpaczy i prosiła o pilną pomoc dla swojego męża, który przewoził siedmiomiesięczne dziecko w Audi. Niemowlę znalazło się w krytycznym stanie dusząc się.

Ojciec poruszał się czarnym Audi drogą wojewódzką 130, jadąc od strony miejscowości Wysokiej. W rejonie Baczyny, patrol prewencji z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie przejął kontrolę nad sytuacją. Jak opowiada rzecznik prasowy tejże komendy, Marcin Maludy, funkcjonariusze natychmiast włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, po czym bezpiecznie eskortowali samochód Audi do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Gorzowie.

Przebieg zdarzeń był naprawdę dramatyczny – siedmiomiesięczne dziecko z trudem oddychało i traciło funkcje życiowe. Na szczęście historia ta miała szczęśliwe zakończenie. Dzięki szybkiej interwencji policji oraz personelu medycznego, niemowlę otrzymało potrzebną pomoc i jego stan stabilizował się.