Niezgłębiony akt okrucieństwa: Trzy porzucone szczeniaki w lesie blisko Gorzowa
W jednym z lasów położonych niedaleko Gorzowa, w miejscowości Ulim, doszło do skandalicznego i nieludzkiego czynu. Właśnie tam, ktoś bez serca i sumienia pozbył się trzech niewinnych, bezbronnych szczeniaków. Na szczęście, ich los zdecydowała obecność wolontariuszki z Fundacji Obrony Praw Zwierząt Anaconda, która podczas spaceru ze swoim psem natknęła się na te maleństwa. Teraz fundacja wzywa wszystkich, którzy mogą pomóc w ratowaniu tych stworzeń poprzez opłacenie wizyt u weterynarza oraz zakup karmy.
Okropne wydarzenia związane z porzucaniem zwierząt nie mają końca, a ludzka okrutność zdaje się nie mieć granic. Tym razem jednak historia dotyczy trzech szczeniaków, które podczas jednego ze spacerów, jedna z wolontariuszek Fundacji Anaconda odnalazła w lesie blisko Ulimia. Jak sama przyznaje, miał to być zupełnie zwyczajny spacer, który nagle zakłóciły trzy szczeniaki biegające po ścieżce.
Trzy pięciotygodniowe szczeniaczki zostały bezceremonialnie porzucone w lesie niedaleko Gorzowa. – Nasza wolontariuszka, która prowadzi dom tymczasowy, natknęła się na te trzy maleństwa podczas spaceru ze swoim psem w lesie blisko Ulimia. Wszystkie szczeniaki to samce i mają około 5 tygodni. Słów brakuje nam, żeby wyrazić nasze zdumienie i niewiarę, jak ktoś jest w stanie zrobić coś takiego. Przecież te stworzenia są żywe, bezbronne i całkowicie niesamodzielne – mówi z niedowierzaniem Małgorzata Jakubowska, prezes Fundacji Obrony Praw Zwierząt Anaconda.
Szczeniaczki zostały zabezpieczone przez wolontariuszkę, a następnie przekazane fundacji, która zapewniła im opiekę weterynaryjną. Niestety, od razu stwierdzono, że będzie wymagana serię wizyt u lekarza, profilaktyka przeciwpasożytnicza oraz szczepienia.
– Na ten moment musimy skoncentrować się na tuczeniu tych małych głodomorków, ich wzmocnieniu oraz zastosowaniu profilaktyki przeciwpasożytniczej. Później przyszła pora na szczepienia. Będziemy niezmiernie wdzięczni za wsparcie naszych działań. Każda nawet najmniejsza suma ma znaczenie. Z chęcią przyjmiemy karmę wysokobiałkową oraz podkłady do treningu czystości. Szczeniaki na pewno ucieszą się także z zabawek dla psów. Za wszelką pomoc serdecznie dziękujemy – dodaje Fundacja Obrony Praw Zwierząt Anaconda.