Kolizja drogowa prowadzi do zatrzymania pijanego kierowcy z nielegalnym samochodem
Do nietypowej sytuacji na drodze doszło w Rąpinie, niewielkiej miejscowości położonej w pobliżu Drezdenka. W niedzielne popołudnie 17 listopada, mężczyzna, który spowodował kolizję na drodze, podjął decyzję o opuszczeniu miejsca zdarzenia. Jednak próbując uniknąć odpowiedzialności za swoje czyny, nie zdołał umknąć przed działaniami policji, która go szybko namierzyła i zatrzymała.
Gdy strażnicy prawa otrzymali informacje o zaistniałym incydencie, natychmiast rozpoczęli śledztwo, które prowadziło do sprawcy tego zdarzenia. Wkrótce po tym znaleźli opuszczony samochód marki Seat. Choć nikt nie był wewnątrz pojazdu, funkcjonariusze szybko odnaleźli właściciela, który schronił się w swoim domu. Okazało się, że 48-letni mężczyzna był kompletnie pijany – test alkoholowy przeprowadzony przez policję wykazał obecność aż trzech promili alkoholu w jego organizmie.
Podczas badania opuszczonego samochodu wyszły na jaw kolejne nieprawidłowości. Okazało się, że Seat, którym kierował 48-latek, nie spełniał podstawowych wymagań określonych przez prawo drogowe – nie był on dopuszczony do ruchu drogowego, nie posiadał aktualnego ubezpieczenia OC i miał fałszywe tablice rejestracyjne z innego pojazdu. Co więcej, mężczyzna nie posiadał prawa jazdy.
Kierowca został aresztowany i przewieziony do policyjnej celi. W czasie przesłuchania przyznał się do wszystkich zarzutów. Teraz musi stawić czoła konsekwencjom swoich działań przed sądem. Za swoje czyny może otrzymać karę do trzech lat pozbawienia wolności i musi zapłacić wysoką grzywnę.