Anielska interwencja strażaków w Gorzowie – pożar na ul. Chełmońskiego
Noc z czwartku na piątek była burzliwa dla mieszkańców bloku przy ulicy Chełmońskiego w Gorzowie. W jednym z mieszkań wybuchł pożar, który doprowadził do całkowitego zniszczenia wnętrza. Nie obyło się bez ofiar – mężczyzna, mieszkaniec tego lokalu, podtruł się dymem. Działania ratownicze wymagały ewakuacji 14 osób z budynku. Cztery zastępy straży pożarnej toczyły walkę z ogniem przez dwie godziny.
Wydarzenia tej tragicznej nocy rozpoczęły się o godzinie 2:58 w czwartek, 16 stycznia, kiedy to dyżurny jednostki straży pożarnej w Gorzowie odebrał zgłoszenie o wybuchu pożaru. Na miejsce niebawem skierowane zostały cztery zastępy Straży Pożarnej, a także siły policyjne oraz pogotowie ratunkowe.
Żywioł szalał w mieszkaniu znajdującym się na drugim piętrze czterokondygnacyjnego bloku. Drużyna straży pożarnej, dla bezpieczeństwa mieszkańców, podjęła decyzję o ewakuacji całego budynku. Strażacy korzystali zarówno z klatki schodowej, jak i specjalnej drabiny mechanicznej do ewakuacji 14 osób.
Karol Brzozowski, oficer prasowy gorzowskiej straży pożarnej, informuje, że pożar miał swoją ofiarę. Lokator mieszkania, w którym nastąpił wybuch pożaru, podtruł się dymem. Po przeprowadzonej ewakuacji, został on natychmiast przekazany pod opiekę zespołu ratowniczego. Jego mieszkanie niestety uległo całkowitemu spaleniu.
W chwili obecnej nadal nie jest wiadome, co było bezpośrednią przyczyną wybuchu pożaru. Zmagania straży pożarnej z ogniem trwały przez dwie godziny.