Odważny kierowca uciekał z płonącej ciężarówki: Uniknął poważnych strat dzięki szybkiej reakcji
Wydarzyło się to w niewielkim miejscowości Łośnie, położonej niedaleko Gorzowa. Ciężarówka nagle stanęła w płomieniach. Niemniej jednak, dzięki natychmiastowej interwencji kierowcy, który był w stanie odłączyć przyczepę zawierającą ładunek i bezpiecznie opuścić miejsce zdarzenia, udało się zapobiec większemu zniszczeniu. Cały samochód ciężarowy został skompletowany, ale nie wystąpiły żadne poważne problemy. Cztery oddziały straży pożarnej brały udział w operacji gaśniczej.
W środku tygodnia, 30 października, o godzinie 16.33, dyżurny straży pożarnej w Gorzowie był informowany o sytuacji. Wiadomość brzmiała: ciężarówka płonie w Łośnie, niedaleko Gorzowa. Cztery oddziały straży pożarnej zostały natychmiast wysłane na miejsce zdarzenia.
Gdy pierwsze jednostki straży pożarnej przybyły na miejsce, cała ciężarówka była już spowita ogniem. Ale kierowca, dzięki swojej błyskawicznej reakcji, był w stanie odłączyć przyczepę z ładunkiem i opuścić miejsce zdarzenia przed rozprzestrzenieniem się ognia.
Jak wyjaśnia Karol Brzozowski, oficer prasowy straży pożarnej w Gorzowie: „Gdy tylko kierowca zauważył, że pojawiają się płomienie, natychmiast odłączył przyczepę i oddalił się z miejsca zdarzenia. W rezultacie, ciężarówka została całkowicie spalona w pożarze. Na szczęście, kierowcy nic się nie stało”.