Złodziej samochodu z Gorzowa zatrzymany z 3 kilogramami marihuany. Czeka go 15 lat więzienia
Brutalny napad na obywatela oraz kradzież pojazdu miały miejsce w Gorzowie przy ulicy Obrońców Pokoju. Sprawca, mężczyzna, przemocą zmusił ofiarę do oddania mu samochodu. Po jego zatrzymaniu, w miejscu, gdzie przechowywał swój łup, znaleziono prawie 3 kg substancji narkotycznej – marihuany. Mężczyzna w wieku 38 lat usłyszał aż cztery zarzuty i teraz przebywa w areszcie tymczasowym. Za swoje czyny może otrzymać karę nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Policja Komendy Miejskiej w Gorzowie dostała zgłoszenie o zdarzeniu w piątek 13 września tuż po godzinie 14. Napad miał miejsce na osiedlu Manhattan, także na ulicy Obrońców Pokoju.
Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie, opisuje sytuację: „Ofiara została zaatakowana, a jej samochód skradziony. Nasza jednostka szybko dotarła na miejsce zdarzenia. Śledztwo prowadzone było przez naszych kryminalnych, którzy korzystali również z pomocy psa tropiącego. Naszym celem było jak najszybsze zlokalizowanie i ujęcie sprawcy.”
Działania śledcze przyniosły oczekiwane rezultaty. Udało im się odnaleźć skradziony pojazd i namierzyć sprawcę rozboju – 38-letniego mieszkańca Gorzowa.
„Zatrzymanie mężczyzny nastąpiło jeszcze tego samego dnia. W trakcie przeszukania jego garażu, natrafiliśmy na blisko 3 kilogramy marihuany. Narkotyki zostały odpowiednio zabezpieczone.” – dodaje Jaroszewicz.
38-latek usłyszał w sumie cztery zarzuty. Odpowie przed sądem za przestępstwo rozboju, posiadanie dużej ilości narkotyków oraz za groźby skierowane pod adresem dwóch osób. Ma za sobą już karany rekord. Teraz, wobec jego czynów, może mu grozić kara do 15 lat więzienia. Na wniosek prokuratury, sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.