Protesty mieszkańców Gorzowa: Apelują o ekrany dźwiękochłonne wobec hałasu z drogi S3 i nowego placu motocyklistów
Mieszkańcy Gorzowa Wielkopolskiego są nękani nadmiarem hałasu, który emanuje nie tylko od ruchliwej drogi ekspresowej S3, ale również z nowo powstałego placu dla miłośników jednośladów. Plac ten, usytuowany przy ulicy Małyszyńskiej, został oficjalnie otwarty w ostatni weekend. Niemniej jednak, już teraz mieszkańcy pobliskich domów narzekają na nieustanny szum generowany przez obie te lokalizacje. Swoje prośby o montaż ekranów akustycznych skierowali do radnej Agnieszki Cierach.
Plac dla miłośników motocykli to inwestycja długo oczekiwana przez lokalną społeczność, która została sfinansowana z budżetu obywatelskiego 2022. Znalazł on swoje miejsce przy ulicy Małyszyńskiej, przylegającej bezpośrednio do drogi ekspresowej S3, wśród rozległych pól i sadów.
W minioną niedzielę 18 sierpnia nastąpiło uroczyste otwarcie placu. Od początku jednak, jego budowa wywołała mieszane uczucia wśród mieszkających w pobliżu ludzi. Mieszkańcy osiedla Chróścik byli niezadowoleni z wyboru lokalizacji, argumentując, że plac będzie służył przede wszystkim do „palenia gumy” i nie chcą mieć blisko siebie „gwaru silników”. Niemniej jednak, miasto nie ustąpiło i plac został ostatecznie zbudowany przy ulicy Małyszyńskiej.
Po oficjalnym otwarciu placu, mieszkańcy ulicy Małyszyńskiej mieszkający po drugiej stronie drogi ekspresowej S3 też zaczęli zgłaszać swój niepokój. Narzekają na hałas dobiegający zarówno z drogi S3, jak i z placu dla motocyklistów.
Agnieszka Cierach, radna miejska, zdecydowała się podjąć interwencję w tej sprawie w imieniu mieszkańców „Małyszyna”. W swoim pismie do prezydenta Gorzowa prosiła o montaż ekranów akustycznych, które by ograniczyły hałas dochodzący z nowego placu dla motocyklistów oraz drogi ekspresowej S3. Jak podkreśliła Agnieszka Cierach, mieszkańcy od lat cierpią z powodu hałasu generowanego przez drogę ekspresową S3, a dodatkowy szum motocykli sprawia, że sytuacja stała się nie do zniesienia.