Nieprzytomna 14-latka zatruta tlenkiem węgla znaleziona w łazience
Mrożące krew w żyłach zdarzenie miało miejsce w mieszkaniu położonym przy ul. Teresy Marii Klimek w Gorzowie. 14-letnia dziewczyna narażona została na długotrwałe oddychanie tlenkiem węgla, co doprowadziło do jej utraty przytomności. Została odnaleziona w krytycznym stanie, nieprzytomna, leżąca na dnie wanny. Wszystko to było spowodowane awarią termy gazowej w domu, która stała się źródłem groźnego dla życia i zdrowia czadu. Dziewczynkę natychmiast przewieziono do szpitala.
Informacja o tragicznym wydarzeniu wpłynęła do dyżurnego gorzowskiego oddziału straży pożarnej w niedzielę, 9 czerwca, o godzinie 18:56. O pomoc poproszono strażaków podczas akcji prowadzonej przez pogotowie ratunkowe przy ul. Teresy Marii Klimek na Dolinkach w Gorzowie. Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowany został zespół straży pożarnej, a także karetka pogotowia.
Karol Brzozowski, rzecznik prasowy gorzowskiej straży pożarnej, podał szczegóły dotyczące sytuacji. Wskazał, że zgłoszenie dotyczyło 14-letniej dziewczyny wyłowionej z wanny, która była bez oznak życia. Wstępnie założono, że przyczyną mogło być zatrucie tlenkiem węgla.
Dziewczyna, mimo utraty przytomności, oddychała. Została natychmiast przewieziona do gorzowskiego szpitala. Strażacy przeprowadzili pomiary stężenia tlenku węgla w łazience, które potwierdziły jego obecność. Po analizie okazało się, że źródłem czadu była uszkodzona terma gazowa umiejscowiona w łazience.
Apelujemy do wszystkich o instalowanie czujników tlenku węgla w domach, a szczególnie tam, gdzie znajdują się piece gazowe. To niewielkie urządzenie, którego koszt wynosi kilkadziesiąt złotych, może uratować nasze życie lub życie naszych bliskich.