Triumfalne zwycięstwo koszykarek z Gorzowa zakończa pierwszą rundę play off
Konfrontacja koszykarska pomiędzy AZS Gorzów a poznańskim zespołem, która odbyła się w ostatni wtorek, zakończyła się znaczącym triumfem gorzowskich zawodniczek. Kolejne starcie zaplanowane na najbliższy czwartek może dać im przepustkę do półfinału. Warto przypomnieć, iż obecny system rozgrywek zakłada limit dwóch zwycięstw w fazie play off, co oznacza brak miejsca na błędy, ale jednocześnie tylko dwa sukcesy wystarczą do uzyskania awansu.
Start wtorkowego meczu nie był dla gorzowskich akademiczek najbardziej obiecujący. Rywalki z Poznania sprawiły niespodziankę drużynie pod wodzą Dariusza Maciejewskiego i początkowo prowadziły 14:10. Nieugięte gospodynie jednak szybko przechwyciły prowadzenie zdobywając 11 punktów i kończąc pierwszą kwartę wynikiem 25:18 na swoją korzyść.
Moc gorzowianek rosła w drugiej kwarcie gry, gdzie szczególnie skuteczne były rzuty z dystansu i akcje pod koszem. Tym samym, przewaga gorzowskich zawodniczek wzrastała, a różnica między drużynami wynosiła aż 15 punktów na niecałą minutę przed końcem pierwszej połowy. Przy wyniku 59:47 dla gorzowianek zakończono pierwszą część gry.
Najwięcej punktów dla AZS Gorzów zdobyły w pierwszej połowie meczu: Anna Jakubiuk (14), Chloe Bibby (11), Aleksandra Pszczolarska (11) oraz Elena Tsineke (10). Warto dodać, że gorzowiaki oddały 8 celnych rzutów z dystansu na 11 prób, lecz mimo to straciły aż 10 punktów. Szczególnie skuteczna w ekipie z Poznania była Mailis Pokk zdobywając 13 punktów.
Trzymanie bezpiecznej przewagi w drugiej połowie meczu było kluczowe dla gorzowskich koszykarek i udało im się to osiągnąć z nawiązką. Po trzeciej kwarcie przewaga nad drużyną z Poznania wynosiła już 20 punktów, a do końca meczu AZS Gorzów zwyciężył z wynikiem 105:78.
Najwięcej punktów dla gorzowskiego zespołu zdobyła kapitan AZS, Anna Jakubiuk – 22 punkty. Aleksandra Pszczolarska zanotowała 14 punktów, przy czterech celnych rzutach z dystansu. Zawodniczki gorzowskiego klubu oddały łącznie aż 13 skutecznych prób za „trzy”.
Wśród gorzowianek, szczególnie dobrze zaprezentowały się Elena Tsineke (17 punktów), Nora Wentzel (16), Stephanie Jones (11) oraz Chloe Bibby (19). Warto zwrócić uwagę na coraz lepszą formę Australijki po przebytej kontuzji. Zagrała ona na ponad 70 procentach skuteczności, spędzając na parkiecie 24 minuty.
AZS Gorzów przekroczył barierę 100 punktów tylko raz wcześniej w ligowych rozgrywkach, a było to podczas meczu przeciwko najsłabszej drużynie ligi w Pruszkowie, który zakończył się wynikiem 110:62 na korzyść gorzowianek.
Mimo znaczącego zwycięstwa, liczy się przede wszystkim awans do półfinału, a ten jest o krok od akademiczek z Gorzowa. Aktualnie prowadzą one 1:0 w rywalizacji do dwóch zwycięstw. Następne spotkanie odbędzie się w czwartek na terenie rywalek o godzinie 20.