Koszenie trawy w Gorzowie
Przedstawiciele Gorzowa poszukują firmy, która mogłaby zadbać o roślinność w kilku parkach i na poboczach dróg. Rejon, który wymaga obsługi to około 600 hektarów. Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy urzędu miasta, mówi, że władze złożyły propozycję organizacjom, które są ekspertami w utrzymaniu zieleni, aby zagospodarowały pobocza dróg i parki w mieście. Dalej stwierdza, że poszukują firmy posiadającej odpowiednie możliwości techniczne i doświadczoną kadrę. Choć mogłoby się wydawać, że jest to normalna praca, na rynku nie ma zbyt wielu firm, które mogą spełnić kryteria. Zatem wybór wykonawcy nie jest prosty – podsumowuje Ciepiela.
Wyłoniona w przetargu firma będzie musiała utrzymać około 600 hektarów roślinności rozsianej po całym mieście. Najwięcej wysiłku będą wymagały Zawiercie i Zakanal – 115 hektarów pomiędzy nimi. Zadbać trzeba także o osiedle Słoneczne i osiedle Staszica, odpowiednio 99 i 81 hektarów. Jeśli chodzi o Gorzów, to pielęgnacji wymagają także parki Siemiradzkiego, Zacisze i Czechówek.
Firma, która zostanie wybrana do złożenia oferty musi nie tylko skosić trawę, ale także m.in. zebrać liście, przyciąć i wywieźć gałęzie drzew nad ulicami, przyciąć krzewy, a także zadbać o to, by pomiędzy kwitnącymi roślinami nie było chwastów.
Gmina będzie przyjmować oferty od przedsiębiorstw do 6 marca. Ciepiela, rzecznik prasowy, stwierdza, że dbanie i konserwacja roślinności to sprawa, która nie może czekać i trzeba się na nią szybko zdecydować.