Przedsiębiorcy nielegalnie pozbywali się swoich śmieci bez umowy na pozostawienie odpadów
Śmieci na jednym z podwórek w Chorzowie dosłownie zasłaniały przestrzeń. Było ich tak wiele, że z czasem zaczynały wypadać z pojemników. Nie było miejsca na tak wiele odpadów w tym jednym miejscu przy ulicy Łużyckiej. Okazało się, że kilku przedsiębiorców nielegalnie dokładało swoje śmieci wyprodukowane przez firmę. Nie mieli oni jednak niezbędnej umowy. Dlatego też straż miejska po namierzeniu sprawców tej sytuacji ukarał ich dużymi mandatami za nielegalne działania.
Dwóch z nich zostało jedynie pouczonych. Jednak są oni zobligowani do posprzątania tego terenu. W przeciwnym razie strażnicy miejscy wyciągną konsekwencję za wykonane czyny. Sprawiedliwości stało się zadość. Przedsiębiorcy tym razem byli zmuszeni na podpisanie stosownych umów niezbędnych do wywożenia odpadów wygenerowanych przez ich spółki.
Jak doszło do powyższego zdarzenia?
Zgodnie z tym, co zaobserwowali okoliczni mieszkańcy ulicy, okazuje się, że nielegalne odpady były regularnie podkładane do śmieci. Przedsiębiorcy prawdopodobnie liczyli na to, że nikt się nie zorientuje. Jednak śmieci przybywało.
Nie było miejsca na to, żeby zagospodarować aż tyle odpadów w jednym miejscu. Dlatego wkrótce obywatele zgłosili sprawę na straż miejską. Szybko doszli do tego, że postronne osoby zapełniają śmietniki po zmroku.